Młodość – każdy z nas cieszy się z tego, że bardzo długo jest młody. Mamy piękną i jędrną skórę, mnóstwo energii, stoimy na progu nowego, dorosłego życia i…myślimy, że przez bardzo, bardzo długi czas nie będziemy musieli przejmować się starością. Jednak już całkiem niedługo możecie przeżyć bardzo niemiłe zaskoczenie, ponieważ starość może sobie o Was przypomnieć bardzo szybko pod postacią pierwszych zmarszczek. Tak, energia życiowa może Wam nadal jak najbardziej dopisywać, jednak Wasz organizm spłata Wam innego psikusa i niestety na czole, czy też pod oczami zaczną się pojawiać pierwsze zmarszczki. Czy wiecie, że już po 25 roku życia na twarzy u niektórych pojawiają się zmarszczki? Tak, może to być dla Was szok, jednak taka jest prawda. Naturalny kwas w naszym organizmie odpowiedzialny za jędrną skórę z roku na rok zaczyna zanikać i przez to robią się pierwsze zmarszczki. Co stało się wielką boleścią dla najróżniejszych osób, które najchętniej młodość zatrzymałyby przy sobie na bardzo, bardzo długi czas. Jednak do pewnego momentu nie dało się tak zrobić. Do jakiego momentu? Aż medycyna estetyczna nie przeżyła prawdziwiej rewolucji. W dzisiejszych czasach, jeżeli tylko ktoś ma na to ochotę, to jak najbardziej może zdecydować się na jeden z zabiegów odmładzających, dzięki któremu zmarszczki mogą nie pojawiać się przez długi czas. Warto jednak przy tym wspomnieć, że oprócz chęci, to trzeba mieć również odpowiednie finanse na takie zabiegi. Jednak zabieg kwasem hialuronowym to koszt powyżej kilku tysięcy. Cena dokładna zależna jest od miejsca, gdzie będzie wykonywany oraz od tego, czy przy okazji zostaną wykorzystane nici liftingujące, czy też nie. Dobrze, skoro już wymieniliśmy nazwę zabiegu, to jednak warto zatrzymać się dłużej przy nim. Skoro już mamy wydać tak ogromne pieniądze, to warto wiedzieć na co. Kwas hialuronowy odpowiedzialny jest za jędrność i piękny wygląd naszej skóry. To właśnie on zostaje naturalnie wytwarzany przez nas organizm, jednak do pewnego momentu. A skoro po 25 roku życia tego kwasu już brakuje w naszym organizmie to można sobie go wstrzykiwać w salonach kosmetycznych. Sam zabieg, jeżeli będziemy się mu przyglądać może nas przerazić, a to za sprawą igły, która wbijana jest pod skórę twarzy. Tym bardziej, że jest ona tępo zakończona. Jednak tylko dzięki temu kwas może trafić w odpowiednie miejsca w naszej skórze i rozpocząć swoje działanie. Ta igła, nazywana kaniulą omija nerwy i nie powoduje na twarzy wielkich siniaków, jak to czasem bywa w przypadku zwykłych igieł. Możecie sobie przypomnieć jak czasem po zwykłym pobieraniu krwi na Waszej skórze pojawia się siniak. W tym przypadku jednak tak nie będzie. Warto również dodać, że nie musicie obawiać się bólu. Zanim dojdzie do wbijania igły pod skórę na twarzy otrzymacie odpowiednie znieczulenie, dzięki czemu sam zabieg może nie jest bardzo przyjemny jak masaż, jednak będzie do zniesienia i do przeżycia. Jeżeli możecie pozwolić sobie na taki zabieg, to jak najbardziej zdecydujcie się na “eliksir młodości”.
