Blask we włosach

Środa – środek tygodnia, środek miesiąca i środek dnia. To już kolejny dzień na zwolnieniu lekarskim. Nigdy nie myślałam że będąc na zwolnieniu można się tak nudzić i narzekać na brak zajęć i brak pracy. Najgorsze są te myśli, które mają łatwy dostęp do tego, aby nas “napaść”.
Ciekawe co tam w pracy. Czy może płaczą, że mnie nie ma? Może firma już ogłosiła swoją upadłość i za powód podała zwolnienie lekarskie najlepszego pracownika roku? Sprawdzam pocztę mailową, ale nic nowego nie ma. Nadrobiłam wszystkie zaległości w praniu i prasowaniu. Wszystkie kwiatki w domu zostały przesadzone w nowe doniczki. Szafki doczekały się w końcu porządku i to aż za bardzo, mąż ostatnio narzekał, że nie może odnaleźć swoich ulubionych skarpetek, ponieważ zostały ułożone kolorami. Nawet dzięki temu zwolnieniu odnalazłam swój zielony sweter z młodzieńczych lat, którego szukałam ponad dwa miesiące bezskutecznie. Kochany mąż i dzieciaki, a nawet nasz piesek mają już chyba mojego zwolnienia dość i najchętniej zadzwoniliby do szefa i błagali, aby anulował mi zwolnienie. Myślę, że dam im odpocząć od siebie i od sterylności i porządków w naszym domu.
Może nadrobię zaległości w serialach? Czemu ja na to wcześniej nie wpadłam.. Szybciutko wchodzę na ulubioną stronkę z filami online i nagle dostrzegam reklamę nowego filmu, który ma się pojawić już za tydzień w kinach. Moją wzrok i uwagę pierwsze co to przyciągają lśniące włosy głównej pary aktorów tego filmu, a dopiero później tytuł.
Ah.. każda z nas marzy o lśniących włosach, ale nie każda z nas wie jak wydobyć ich blask. Może zamiast seriali i sprzątania to zrobię coś dla siebie? Tylko dla siebie. Zawsze marzyłam o takich lśniących włosach i myślę, że moje zwolnienie lekarskie to znak, abym zadbała o siebie i zaczęła spełniać swoje marzenia. Akurat to marzenie jest jednym z wielu, ale warto od czegoś zacząć. Ale jak tu zrobić, aby mieć takie lśniące włosy? Nagle przypominam sobie, że moja mama podarowała mi kiedyś na święta Bożego Narodzenia książkę z poradami dotyczącymi urody. Niestety była ona dla mnie za gruba i nie dotrwałam nawet do jej środka. Odłożyłam na półkę sądząc, że mając męża i dzieci nie jest mi ona do niczego już potrzebna. Jednakże właśnie dziś jest jej dzień. Zagłębiając się w jej treść dowiaduję się co zrobić, aby zlikwidować wory pod oczami, wzmocnić paznokcie, odżywić skórę i co najważniejsze doczekać się blasku we włosach. Okazuje się że niewiele wystarczy, aby nasze włosy były zdrowe i wyglądały jak z okładki żurnala. Po pierwsze należy je regularnie podcinać. uniknąć rozdwajania co skutkuje puszeniem się włosów. Włosy nie będą się łamać i nie stracą naturalnego blasku. Pozwala to uniknąć rozdwajania co skutkuje puszeniem się włosów. Włosy nie będą się łamać i nie stracą naturalnego blasku. Kolejna ważna porada, której niestety często nie przestrzegam to unikanie wysokich temperatur, czy to gorącej wody pod prysznicem, czy korzystania z prostownicy, suszarki oraz lokówki. Niestety, zbyt wysoka temperatura niszczy włos, narusza jego strukturę, przez to łatwiej się łamie, co skutkuje brzydkimi, trudnymi do ułożenia i przede wszystkim zmatowiałymi włosami.
Należy zaopatrzyć się również w kosmetyki nabłyszczające takich jak na przykład jedwab, który nie tylko wygładza włosy i dodaje im blasku, ale dodatkowo je nawilża, chroni i ich nie obciąża. Producenci wychodzą nam na przeciw i wprowadzają do obiegu wszelkiego rodzaju mgiełki i spraye nabłyszczające, które dają natychmiastowy, widoczny efekt.
Jest także wiele innych metody uzyskania blasku, ja jednak pozostanę na początek z tymi powyższymi. Oczami wyobraźni już widzę swoje włosy, które lśnią jak gwiazdy na niebie. Nie mogę się już doczekać!

http://www.alterstyl.pl/

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here