Święta, święta...

Jak w tytule, święta, święta i po świętach. A może trzeba byłoby powiedzieć, święta, święta, a po świętach buzia nie całkiem uśmiechnięta. Nie dość, że portfele wielu świecą pustkami, w domach jeszcze widnieją pozostałości pięknych choinek, które jakoś tak, stały się nieciekawymi szkieletami, na których ledwo co trzymają się jeszcze bombki, proszące o pomstę do nieba, aby schować je do kartonu. Jedyne co pozostało to magiczny zapach świąt, który unosi się jeszcze trochę w naszych domach, prezenty ofiarowane podczas wigilijnej kolacji, które potrafią jeszcze długo przypominać ten cudowny wieczór i opony wokół naszych brzuchów jakie wzięły się nie wiadomo skąd, i które chcielibyśmy jak najszybciej posłać nie wiadomo dokąd…
Tak właśnie, fałdy tłuszczu wokół brzucha czy bioder, które niejednej osobie spędzają sen z powiek. Nabyte podczas świątecznego obżarstwa są chyba na porządku dziennym. Podczas świąt popuszczamy sobie, folgujemy i pochłaniamy dosłownie wszystko co wpadnie nam w ręce. Nie myślimy o konsekwencjach, w końcu są święta. Po wigilii Sylwester, Nowy Rok i od drugiego stycznia zaczynamy noworocznym postanowieniem zrzucać zbędne kilogramy.

Opracowujemy nawet strategię jak zgubić brzuch, jak pozbyć się nadmiaru bioder,. Niestety najczęściej robimy to wówczas, kiedy jesteśmy dobrze najedzeni. Wówczas prostym wydaje się przejść na dietę, prostym wydaje się zacząć ćwiczenia – szczególnie, kiedy wygodnie siedzimy w fotelu lub wylegujemy się na kanapie. Ale planujemy, a nasze plany są nawet sensowne. Szkoda tylko, że do pierwszego głodu, szkoda tylko, że do pierwszych zakwasów po z trudem wykonanych kilku prostych ćwiczeniach. Tacy właśnie w większości przypadków jesteśmy. Reprezentujemy sobą marny poziom, jeśli o odchudzanie chodzi. Pokusy, niechęć, niepohamowany apetyt, to wszystko sprawia, że nie możemy skutecznie walczyć z nadwagą, a szkoda. To jak zgubić brzuch, nie jest wcale takim nieosiągalnym. Wystarczy dużo silnej woli i samozaparcia. Trzeba zrezygnować z wielu potraw, które są naszymi wrogami i zastąpić je tymi wspomagającymi walkę z nadwagą. Chcieć, znaczy móc i tak naprawdę, jeśli ktoś nie chce to nie zrobi nic, a jedynie zakręci się w błędne koło i niestety będzie tyć jeszcze bardziej. Postanowieniem noworocznym, zadbajmy o siebie.

http://4emotion.pl/

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here